Ostatnimi czasy nie mogę uwolnić się od bieli. Wbrew regule, która mówi, że blondynki o ciepłej karnacji powinny ubierać tylko odcień ecri, przywiązuję się do bieli śnieżnobiałej. Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie bez niej swojej garderoby i przygarniam każde białe cudo. Według mnie biel niezmiernie pasuje do lata, bo niezwykle nas odświeża i człowiek wygląda jakby minutę temu wyszedł spod prysznica, a to złudzenie w gorące dni jest niezwykle ważne. Udanych wakacji Kochani ;*
Bardzo fajnie wyglądasz! ;)
OdpowiedzUsuńFajny, wakacyjny look! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTe kwiatki we włosach wyglądają super :D
OdpowiedzUsuńUrocze zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo fajny blog!
Ja z kolei nie potrafię rozstać się z kolorem czarny na okres lata! ;)
OdpowiedzUsuń