wtorek, 16 kwietnia 2013

Spodnie pasiaki.

"Nie obwiniaj swojego jedzenia
Jeśli nie masz apetytu"

Te szpilki ukazują się już w stylizacji nie pierwszy raz. Z pewnością po części jest to spowodowane tym, że są uniwersalne i mają niewysoki obcas, a po części również dlatego, że jest wiosna i na moje najwygodniejsze dwunastocentymetrówki z ccc z odkrytym przodem jest jeszcze za zimno. Jeszcze!
Na co drugim blogu, w każdej gazecie, jedna osoba na dziesięć na ulicy nosi spodnie pasiaki. Moim celem nie jest bycie modną, a tym bardziej uniwersalną i zwyczajną, ale raz na jakiś czas znajdzie się w mojej szafie coś, co nie jest zgodne ze mną. Mimo wszystko staram się to wykorzystać tak, aby przerobić to na klasykę, zwykle poprzez dobranie ubrań w stonowanych kolorach i czegoś co sprawi, że nabierze elegancji. Spodnie, które mam są pokazane poniżej w stylizacji są na to idealnym przykładem. Nie jest to zauważalne, ale mają cienkie paski granatowo-białe, które na zdjęciach wyglądają jakby zepsuł nam się monitor.
Spodnie z długością 3/4 są dla mnie samobójstwem, jednak raz na jakiś czas można popełnić samobójstwo, aby wraz z reinkarnacją lub zmartwychwstaniem - jak kto woli - nabrać nowej siły do działania. Mocno wierze i jestem przekonana, że pogoda bardzo przyczynia się na nasze samopoczucie, ale w niektórych sytuacjach już nie ma rady i człowiek mimo pięknie świecącego słońca pada psychicznie. Czwarte prawo sióstr rodziny W****. Z jednej strony uporczywie chcesz końca tygodnia, a z drugiej wiesz, że to przecież nic nie zmieni.

5 komentarzy:

  1. Bluzeczka jest świetna :).
    A jeżeli chodzi o tło, to muszę przyznać że zazdroszczę Ci tego wieszaka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jesteś tutaj bardzo podobna do mojej koleżanki:) a buty super:)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczna bluzka ;)

    Zapraszam do mnie na najnowszy post:
    http://weera-wera.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna figura, a strój ją podkreśla.

    http://missdictator.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń